Stołeczny Zarząd Dróg Miejskich rozpoczął zazielenianie ul. Ludwika Kondratowicza.
We wtorek, 15 listopada, posadzone zostały tu pierwsze z niemal nowych 500 drzew, które upiększą odcinek między stacjami metra Bródno i Kondratowicza. Klony, jesiony i inne gatunki – wraz z 300 rosnącymi już przy tej ulicy drzewami i kolejnymi 200, które posadziło Metro Warszawskie – utworzą tzw. „aleję tysiąca drzew”.
Od września br. podróżni mogą korzystać z kolejnych trzech stacji na bródnowskim odcinku II linii metra. Po zakończeniu prac podziemnych ruszyły prace na powierzchni – pomiędzy stacjami Kondratowicza i Bródno. Oprócz robót związanych z usprawnieniem ruchu drogowego (na odcinku od ul. Rembielińskiej do św. Wincentego), rozpoczęło się zazielenianie głównej arterii przecinającej Targówek. Do istniejących już wcześniej 300 drzew oraz 200, które posadziło Metro Warszawskie, dosadzonych zostanie – przez Zarząd Dróg Miejskich – kolejnych 491. Oznacza to, że po zakończeniu wszystkich prac ul. Kondratowicza stanie się „aleją tysiąca drzew”.
Nie tylko klony i jesiony
Odnawianą po budowie podziemnej kolei ulicę upiększą m.in. klony zwyczajne (208 sztuk), jesiony wyniosłe (129), lipy srebrzyste „Varsaviensis” (71), platany klonolistne (39), wiśnie piłkowane (21), ambrowce balsamiczne (12), kasztanowce czerwone (7), lipy drobnolistne „Greenspire” (2) i jabłonie (2). Zarząd Dróg Miejskich rozpoczął sadzenie tych drzew we wtorek 15 listopada.
Pojawi się również niska zieleń. Posadzonych zostanie 87 851 krzewów i pnączy oraz 12 831 bylin. Ulicę upiększą więc dokładnie 100 682 sztuki takich gatunków, jak m.in.: śnieguliczka Chenaulta, rokitnik pospolity, bluszcz pospolity czy tawlina jarzębolistna. Nie zabraknie także żywopłotów z irgi błyszczącej (31 386 krzaczków). Wysiane zostaną tu trawniki o łącznej powierzchni 2643 m kw. oraz łąka kwietna licząca 4016 m kw. Ostatnim akcentem niskiej zieleni będzie 13 ogrodów deszczowych z roślinami lubiącymi wilgoć.
Późniejsze sadzenie
W tym roku sadzenie drzew w stolicy – nie tylko na ul. Kondratowicza, ale też innych, na których nowa zieleń dopełnia remonty – zaczęło się później niż zwykle. Powodem był wyjątkowo ciepły październik – średnia miesięczna temperatura przekroczyła normę o 2,5°C. – W związku z tym rozpoczęcie sadzenia wcześniej, niż pod koniec października, nie było optymalnym rozwiązaniem. Wyższa niż zazwyczaj o tej porze roku temperatura sprawiła, że drzewa nie zrzuciły liści, a tym samym nie weszły jeszcze w stan spoczynku zimowego. To o tyle istotne, że poprzez liście drzewa odparowują wodę, którą pobierają przez system korzeniowy. Ponieważ sadzone drzewa ten system mają mniejszy (ulega zredukowaniu w trakcie wykopu drzewa z gruntu w szkółce), to może on czerpać niewystarczającą ilość wody potrzebnej do uzupełnienia tej odparowanej. Istnieje wówczas ryzyko, że takie drzewo się nie przyjmie i uschnie – wyjaśnia Jakub Dybalski z Miejskiego Zarządu Dróg.
Stolica coraz bardziej zielona
Warszawa jako pierwsze miasto w Polsce dołączyła do europejskiego programu „Zielone Miasta” i sukcesywnie realizuje politykę zazieleniania, która jest jednym z priorytetów rozwoju miasta. – Zgodnie z zapowiedziami, coraz bardziej zazieleniamy Warszawę – od początku mojej kadencji posadziliśmy w mieście już około pół miliona nowych drzew. Wprowadzamy plan sieci zielonych korytarzy polegający na obsadzaniu stołecznych ulic szpalerami drzew – mówi Rafał Trzaskowski, prezydent m.st. Warszawy.
Wdrożone przez stolicę narzędzia, takie jak m.in. Mapa Koron Drzew, umożliwiły kompleksową inwentaryzację miejskiego drzewostanu. Dzięki temu wiadomo, że w Warszawie jest już blisko 9 milionów drzew. W planach są kolejne zadrzewienia, sadzenie niskiej zieleni i obsadzanie roślinami m.in. torowisk tramwajowych oraz wiat przystankowych.
Materiał: Urząd m.st. Warszawy