20-latek i 16-latek najpierw pobili, a następnie okradli pokrzywdzonych. Wobec 20-latka prokurator zastosował dozór policyjny, nieletnim zajmie się sąd rodzinny.
Na Targówku młodzi mężczyźni zaatakowali przypadkowo napotkanych 17-latków. Napastnicy uderzyli i dusili pokrzywdzonych, po czym zabrali im portfel, telefony komórkowe i słuchawki. Łączna wartość skradzionych rzeczy wyniosła prawie 3 tys. złotych.
Śledczy z komisariatu na Targówku doprowadzili do prokuratury zatrzymanego 20-latka. Tam oskarżyciel, po przedstawieniu mu zarzutów i przesłuchaniu, postanowił zastosować wobec niego dozór policyjny z obowiązkiem stawiennictwa w komendzie 2 razy w tygodniu. O dalszych losach zatrzymanego 16-latka zadecyduje sąd rodzinny i nieletnich.