Stolica musi być miastem przyjaznym dla osób w każdym wieku – mówi w rozmowie z „Przeglądem” warszawski poseł PO Michał Szczerba.
W 2011 r. „Życie Warszawy” podsumowując pracę warszawskich posłów, napisało: „Za najbardziej zaangażowanego w sprawy stolicy można uznać Michała Szczerbę”. Czy pod koniec tej kadencji Sejmu dostanie pan taką samą pozytywną ocenę?
Ocena należy wyłącznie do mieszkańców Warszawy. To dzięki ich zaufaniu i sympatii wykonuję swoją pracę. Nie wciągnęła mnie „wielka polityka”. Pozostałem lokalnym posłem. Staram się być blisko mieszkańców, szczególną uwagę poświęcając osobom starszym. W Sejmie przewodniczę Komisji Polityki Senioralnej. Pracuję też w Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka oraz Komisji Spraw Zagranicznych. Należę do najaktywniejszych posłów. Byłem sprawozdawcą 16 ustaw. Obecny na 99 proc. głosowań. Złożyłem 59 interpelacji i zapytań. Podjąłem 99 interwencji poselskich. 76 razy występowałem na forum Sejmu. Jednak w centrum mojego zainteresowania jest nasze miasto. Chciałbym Warszawy przyjaznej dla osób w każdym wieku. Dlatego doprowadziłem do zmiany ustawy o samorządzie gminnym. W oparciu o nowe przepisy obok młodzieżowych rad miasta i dzielnicy powstały rady seniorów mające charakter konsultacyjny, doradczy i inicjatywny. Dzięki nim głos osób starszych jest lepiej słyszany. Zabiegam o ważne inwestycje stołeczne i dzielnicowe, bo one podnoszą jakość życia mieszkańców.
Jakie działania, w które był pan zaangażowany, można uznać za szczególnie ważne?
Jest ich naprawdę dużo. Wspieram kontynuację budowy II linii metra. Nowe stacje zapewnią mieszkańcom szybszą komunikację z centrum i innymi rejonami miasta. Rząd ze środków UE dofinansował odcinek centralny kwotą 2,77 mld zł. Wspieram prezydent Warszawy, aby pozyskać 1,94 mld zł na budowę kolejnych sześciu stacji, w tym Szwedzka, Targówek I i Targówek II, oraz 1,62 mld zł na III etap obejmujący pięć stacji: Zacisze, Kondratowicza i Bródno. Metro to inwestycja ważna dla mieszkańców Pragi i Targówka. Trzeba zrobić wszystko, aby Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju w ramach nowych programów znalazło na nie środki. Nigdy nie zapominam też o osobach starszych, którym tak dużo zawdzięczamy. Zasługują one na szczególną troskę i wszechstronną pomoc. Dlatego wspieram powstały niedawno Narodowy Instytut Geriatrii oraz powstawanie oddziałów geriatrycznych w stołecznych szpitalach. Z mojej inicjatywy powstała w Sejmie Komisja Polityki Senioralnej. Polskie społeczeństwo się starzeje, dlatego władze publiczne muszą być przygotowane na wyzwanie, jakim jest dłuższe życie obywateli. Jednak najważniejsze jest, żeby było ono godne, zdrowe i w miarę możliwości aktywne. Jestem zainspirowany energią warszawskich seniorów. Od lat współpracuję z licznymi Uniwersytetami Trzeciego Wieku, w tym przy Domach Kultury „Zacisze” i „Bródno”. A także z Polskim Związkiem Emerytów, Rencistów i Inwalidów, którego Oddział Rejonowy Targówek jest nie tylko jednym z najliczniejszych, lecz także najbardziej aktywnych.
Czy w tej kadencji udało się uchwalić ustawy ważne z punktu widzenia Warszawy?
Na pewno do tej grupy należy ustawa dotycząca „janosikowego”, która ograniczyła niesprawiedliwe wpłaty Mazowsza na rzecz innych województw. Dzięki niej 160 mln zł więcej pozostaje w dyspozycji Mazowsza. Warto przypomnieć, że na przykład Szpital Bródnowski jest jednostką zarządzaną przez mazowiecki samorząd. A dotychczasowe „janosikowe” ograniczało niezbędne inwestycje. Oprócz tego uchwaliliśmy w Sejmie ustawę dotyczącą tzw. małej reprywatyzacji, która po wejściu w życie pozwoli na ochronę obiektów użytecznych społecznie (na przykład przedszkoli i szkół) oraz uniemożliwi odzyskanie przez dawnych właścicieli w naturze działek, na których te obiekty są zlokalizowane. Ważna jest też ustawa krajobrazowa, która po wejściu w życie zlikwiduje chaos reklamowy w przestrzeni naszego miasta.
Jest pan warszawiakiem od pokoleń. Jak ocenia pan zmiany w Warszawie?
Warszawa staje się coraz piękniejszym i przyjaznym miastem dla osób w każdym wieku. Nowe bulwary nadwiślańskie to przykład inwestycji w przestrzeń służącą wszystkim mieszkańcom. W swojej pracy poselskiej zajmowałem się modernizacją dworców. Interesowały mnie inwestycje szkół wyższych: Uniwersytetu Warszawskiego i Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Do ministra zdrowia kierowałem pytania dotyczące otwarcia nowego szpitala pediatrycznego. W ramach nowej perspektywy finansowej UE Warszawa i zlokalizowane tu instytucje otrzymają duże środki. To także szansa na nowe projekty umożliwiające dostęp do szerokopasmowego Internetu. Cieszę się, że warszawskie akademickie inkubatory przedsiębiorczości będą miały możliwość rozwoju dzięki nowej ustawie o innowacyjności. Dzięki uruchomieniu budżetów partycypacyjnych w dzielnicach Warszawa staje się miastem jeszcze bardziej obywatelskim. Cieszę, że dużo ciekawych projektów zgłoszonych przez mieszkańców będzie realizowanych na Targówku. Zabiegałem o ważne inwestycje w kulturę i środki na odnowę zabytków. Moje zapytania do ministrów dotyczyły prac konserwatorskich w Łazienkach Królewskich i Pałacu w Wilanowie, budowy Muzeum Historii Polski i Muzeum Katyńskiego w Cytadeli Warszawskiej. Działam na rzecz przywrócenia świetności Toru Służewiec, promując wyścigi konne, a przede wszystkim troszcząc się o prace remontowe. Odrestaurowana II trybuna to przykład dobrych zmian. Wspieram budowę siedziby Muzeum Sztuki Nowoczesnej. Jestem świadomy, jak ważna jest to inwestycja we współczesną kulturę. Bez tej instytucji nie powstałby Park Rzeźby w parku Bródnowskim.
Jest pan synem Kazimierza Szczerby, dwukrotnego medalisty olimpijskiego w boksie. Czy są jakieś wspólne cechy przydatne w sporcie i polityce?
Mój ojciec jest dla mnie autorytetem. Przez lata był znakomitym zawodnikiem, a dziś wychowuje młode pokolenia sportowców. Zawsze walczył fair play, był konsekwentny i pracowity. Wyniesione z domu wartości przyświecają mi w mojej publicznej działalności. Nie lubię bylejakości. Cenię solidną pracę. Ważne jest, aby mieć nie tylko dobre pomysły, lecz także konsekwentnie je realizować.
Wiemy, że Platforma Obywatelska rekomendowała pana jako swojego kandydata do Sejmu. Czy ponownie liczy pan na wsparcie mieszkańców?
Jestem świadomy, że mandat posła sprawuję dzięki zaufaniu mieszkańców. Warszawiacy wybierają 20 posłów. Oddaję się do pełnej dyspozycji mieszkańców i liczę na ich wsparcie.